28/11/2019
JESIENNE PRACE W OGRÓDKU – Z CZYM TRZEBA ZDĄŻYĆ PRZED MROZAMI?
Wraz ze zbliżającymi się przymrozkami, warto pomyśleć o swoim ogrodzie. Okres jesienny to czas intensywnych prac pielęgnacyjnych i porządkowych. Podpowiadamy, co należy zrobić w ogródku tą porą roku, aby wraz z nastaniem wiosny cieszyć się bujną i piękną roślinnością.
CO ZROBIĆ Z POZOSTAŁOŚCIAMI PO LECIE?
Wiele osób kojarzy jesienne prace na przydomowej działce głównie z grabieniem opadłych i zaschniętych liści, całkiem zresztą słusznie. Choć nie jest to jedyny obowiązek ogrodnika-amatora, z pewnością jeden z najważniejszych. Niektórzy są zwolennikami starannego usunięcia wszystkich opadów, ale warto przy tym pamiętać, że taka naturalna okrywa jest wskazana m.in. na rabatkach z kwiatami wieloletnimi. Warstwa liści stanowi zimą dodatkową ochronę przed mrozem, a wiosną – barierę przed pierwszym, palącym słońcem. Wraz z upływem czasu, pozostałości zielonej okrywy drzew ulegają naturalnemu rozkładowi, co dodatkowo wzbogaca glebę w cenne składniki organiczne.
GRZĄDKI OZDOBNE
Jesień to okres sadzenia kwiatów cebulkowych, które zakwitną wiosną. Cebulki krokusów, tulipanów, a także hiacyntów, narcyzów można sadzić niemal do momentu pierwszych przymrozków. Należy jedynie pamiętać, aby dodać do ziemi trochę kompostu, żeby rośliny wydały na wiosnę dorodne kwiaty. Można je również umieścić w ozdobnych donicach. Wczesną jesienią wolno także sadzić florę z tzw. gołym korzeniem, taką jak róże czy żywopłoty, które zapewniają latem cień i dużą dozę prywatności.
Później trzeba pamiętać, żeby owinąć rośliny agrowłókniną, workami lub chochołami. Trzeba to bezwzględnie zrobić przed spodziewanym dłuższym okresem siarczystego mrozu, co w Polsce ma z reguły miejsce dopiero na końcu listopada albo nawet w grudniu.
TRAWNIK
Zielona trawa to bez wątpienia jeden z najpopularniejszych atrybutów przydomowego ogródka. Aby wraz z nastaniem ciepłej pory roku cieszyć się jej niewątpliwymi walorami, nie wystarczy tylko grabić suche liście, choć i ten zabieg jest niezwykle ważny dla kondycji murawy. Jak zatem przygotować trawę na zimę?
Kiedy noce są już chłodne, źdźbła nie rosną tak intensywnie jak wiosną czy latem. Nie ma zatem potrzeby kosić ich tak często – raz na dwa tygodnie w zupełności wystarczy. Zdania na temat wysokości, na której trawa powinna zostać skoszona po raz ostatni przed mrozami, są raczej podzielone. Najlepiej przyciąć ją na wysokość wynoszącą ok. 4-5 cm. Dzięki temu nie położy się pod ciężarem śniegu, ale jednocześnie będzie na tyle długa, aby ochronić korzenie przed chłodem w przypadku braku śnieżnego puchu. Z racji tego, że nawozimy tylko do trzeciej dekady września, nie należy już tego robić w okresie jesiennym.